7 maja 2011

Jedziemy do dziadków

Wyjeżdżamy z Patrykiem na tydzień do moich rodziców. Mąż nas dziś odwiezie, a jutro wróci do domu. W następnym tygodniu jedzie na 4 dni w delegację, więc stwierdziłam, że nie chce mi się siedzieć samej w domu. U moich rodziców Patryk będzie miał jak w raju, ja troszkę odpocznę i pozwolę porozpieszczać się swojej mamie ;-), a przy okazji załatwię zaległe sprawy urzędowe i wszyscy będą zadowoleni :-)

Wpadłam też na super pomysł, że jutro zaproszę mojego męża do kina na jakiś poranny seans. Nie byliśmy w kinie od roku, bo Patryka nie mamy z kim zostawić, a poza tym jak był mały to jadł co 2-3 godziny więc nie miałam jak go zostawić nawet z moimi rodzicami :-) Sprawdziłam już repertuar i mam namierzone 3 filmy. Zabiorę ze sobą szpilki, obcisłe jeansy (jednym słowem się "wylaszczę") i normalnie pójdę z mężem na randkę o poranku ha ha ha

6 komentarzy:

  1. Czyli wiosna :) czas na romantyczne randki he he Miłego seansu wam życzę, każdy potrzebuje się zrelaksować- ja po ostatniej kolacji z mężusiem stanowczo odżyłam i Tobie również tego życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No pewnie co będziesz siedziała sama w domku z rodzicami zawsze lepien weselej i odsapniesz troszkę :*

    a pomysł z tą randką świetny chyba sobie go od Ciebie zapożyczę:* pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Wypoczywaj więc u dziadków, oni rozpieszczą malucha a ty będziesz mieć troszkę czasu dla siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. No kochana to bawcie sie dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję kochane :-) Korzystamy na maksa oboje. Ja utyłam już chyba z 5 kilo,a Patryk rozrabia za siebie i za leżącą do góry brzuchem matkę ;-)

    OdpowiedzUsuń