Wpadłam też na super pomysł, że jutro zaproszę mojego męża do kina na jakiś poranny seans. Nie byliśmy w kinie od roku, bo Patryka nie mamy z kim zostawić, a poza tym jak był mały to jadł co 2-3 godziny więc nie miałam jak go zostawić nawet z moimi rodzicami :-) Sprawdziłam już repertuar i mam namierzone 3 filmy. Zabiorę ze sobą szpilki, obcisłe jeansy (jednym słowem się "wylaszczę") i normalnie pójdę z mężem na randkę o poranku ha ha ha
Czyli wiosna :) czas na romantyczne randki he he Miłego seansu wam życzę, każdy potrzebuje się zrelaksować- ja po ostatniej kolacji z mężusiem stanowczo odżyłam i Tobie również tego życzę :)
OdpowiedzUsuńNo pewnie co będziesz siedziała sama w domku z rodzicami zawsze lepien weselej i odsapniesz troszkę :*
OdpowiedzUsuńa pomysł z tą randką świetny chyba sobie go od Ciebie zapożyczę:* pozdrawiam
Wypoczywaj więc u dziadków, oni rozpieszczą malucha a ty będziesz mieć troszkę czasu dla siebie:)
OdpowiedzUsuńDobrej zabawy :)
OdpowiedzUsuńNo kochana to bawcie sie dobrze :)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochane :-) Korzystamy na maksa oboje. Ja utyłam już chyba z 5 kilo,a Patryk rozrabia za siebie i za leżącą do góry brzuchem matkę ;-)
OdpowiedzUsuń