U nas zaczął się gorący tydzień i nie chodzi tu o pogodę, bo ta jest pod psem :-(
Za chwilę kończą się wakacje i zaczynają wszystkie dodatkowe zajęcia w mieście :-)...no i właśnie trwają zapisy :-)
Postanowiłam, że w zimie nie będę siedzieć z Patrykiem w domu tylko wyjdziemy do ludzi i innych dzieci.
Zarówno jemu, jak i mi zrobi to dobrze :-)
Wynalazłam 4 formy aktywności dla rocznych dzieci w naszym mieście.
1. Basen
Od września w niedzielę będziemy chodzić całą rodziną na naukę pływania. Trochę mi godzina nie pasuje bo 13.30. Akurat o tej porze Patryk zawsze je obiad, no ale dla wyższych celów w niedzielę będzie go jadł o 14.30 :-)
2. Zajęcia muzyczne
Znalazłam szkołę muzyczną organizującą zajęcia dla maluchów od 5 miesiąca życia. Nie wiem na czym to będzie polegać ale zajęcia są za darmo więc żal by było nie skorzystać :-)
3. Zajęcia plastyczne
Klub malucha w naszym mieście organizuje takie zajęcie. Koszt na miesiąc to 130 zł ale w cenie są godzinne spotkania co tydzień plus po każdym spotkaniu pół godziny zabawy gratis w pokoju zabaw. Patryk bardzo lubi malować, robi to codziennie i zastanawiam się tylko czy tak bardzo lubi szorować kredką po papierze, czy bardziej bawi go gryzienie kredki gdy mama nie patrzy ;-)
4. Język angielski
Wybrałam szkołę uczącą metodą Helen Doron. Nauka polega na zabawie.
Generalnie to nie zależy mi na tym by Patryk był chodzącym geniuszem nim osiągnie wiek przedszkolny ;-)
Bardziej zależy mi aby miał kontakt z innymi dziećmi i by wyrabiał w sobie interakcje społeczne ;-)
I nie ukrywam, że i mi przyda się kontakt z innymi rodzicami bo inaczej zima zapowiadałaby się bardzo nudno i samotnie ;-)
moim zdnaiem to fajny pomsyl;)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z tymi zajęciami,basen na pierwszym miejscu!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
super pomysł:)
OdpowiedzUsuńOj czyli zapowiada wam sie goracy okre...powiem ci ze super sa takie zajecia gdy moja ala skonczyla 5 miesiecy zaczelismy chodzic na masaze dla niemowlat od tego czasu przez 3 lata do pojcia do przedszkola jak nie codziennie to 4 razy w tygodniu mielismy przerozne zajecia od manualnych, plastycznych, po sportowe czy muzyczne...chwalilam je sobie bardzo
OdpowiedzUsuńSuper zajęcia wynalazłaś :) ja też muszę zaczać myśleć o czymś dla mojego Brzdąca, bo jest coraz bardziej aktywny.
OdpowiedzUsuń